Szesnastego października, Anno Domini 2008, odbyła się pierwsza w tym roku akademickim impreza zorganizowana przez SKNE. Już od rana po instytucie przy Jaracza biegali rycerze i damy wyjęci wprost z kart średniowiecznych sag. Przez kilka godzin każdy mógł zapoznać się z tym fascynującym światem, tak bardzo pobudzającym wyobraźnię.
Na dobry początek rozruszaliśmy się w wesołych pląsach, których kroki pokazały dziewczyny z drugiego roku. Dla chętnych zorganizowana została krótka prelekcja na temat średniowiecznej biżuterii, zakończona wyrobem bransoletek z kamieni zapewniających szczęście. Można było również ulepić coś z gliny – często z zaskakującymi rezultatami. Dużym zainteresowaniem cieszył się pokaz walk rycerskich, w którym krew lała się strumieniami, oraz lekcje strzelania z łuku zorganizowane przez drużynę łuczniczą Prywatnej Chorągwi VonReihl.
Zmęczeni natłokiem atrakcji mogli posilić się chlebem ze smalcem lub słodkimi ciastami, a także odciążyć swoją sakwę kupując ręcznie robioną biżuterię.
Na dobry początek rozruszaliśmy się w wesołych pląsach, których kroki pokazały dziewczyny z drugiego roku. Dla chętnych zorganizowana została krótka prelekcja na temat średniowiecznej biżuterii, zakończona wyrobem bransoletek z kamieni zapewniających szczęście. Można było również ulepić coś z gliny – często z zaskakującymi rezultatami. Dużym zainteresowaniem cieszył się pokaz walk rycerskich, w którym krew lała się strumieniami, oraz lekcje strzelania z łuku zorganizowane przez drużynę łuczniczą Prywatnej Chorągwi VonReihl.
Zmęczeni natłokiem atrakcji mogli posilić się chlebem ze smalcem lub słodkimi ciastami, a także odciążyć swoją sakwę kupując ręcznie robioną biżuterię.
Teraz pozostaje nam tylko ze zniecierpliwieniem oczekiwać kolejnych - tak udanych - imprez.
recenzja:
Agnieszka Adamczewska
fotografie: Karolina Melon
Agnieszka Adamczewska
fotografie: Karolina Melon
